Ostatnie posty




Muszę przyznać, że gdy oglądałam pierwszy odcinek serialu "Hollywood" nie spodziewałam się niczego wybitnego.
 Oczywiście jak zawsze, przy produkcjach Netflix oczekiwałam dobrej rozrywki, ale niezobowiązującej i niedającej zbyt wiele do myślenia. Oko się cieszyło oglądając piękne kobiety i mężczyzn, stylizacje końca lat 40-tych, o których już pisałam w poście na FB Retro-Daily, wnętrza, a także sam proces zarządzania studiem filmowym. 
Jednak serial mnie mocno zaskoczył i to bardzo pozytywnie! 

Suknie brydżowe, inaczej zwane popołudniowymi, zagościły w szafie wraz z nastaniem ery gier w karty, przy lub tuż po herbatce popołudniowej.
Najbardziej popularną grą karcianą na terenie Polski był BRYDŻ!

"Brydż jest jedną z najgroźniejszych najbardziej zaraźliwych epidemii naszego wieku, po zatem choroba ta jest nie tylko chroniczna lecz i nieuleczalna. Osobnik dotknięty nią cierpi przede wszystkim na manę wielkości: niegrających uważa za istoty niższego rzędu, które we wszystkim powinny mu podlegać, jemu ustępować, do niego się stosować." - Elżbieta Kiewnarska
"Zainteresowanie modą nie skupia się nigdy na tym, co się nosi obecnie, lecz najczęściej zwraca się ono ku nieznanej przyszłości. Tak więc już teraz, w porze jeszcze pięknych dni lata, zadajemy sobie pytanie: co nowego przyniesie nam moda jesienna?"


Zainspirowana ostatnim filmikiem na kanale Ultimate Fashion History "Kolory lat 30-tych" i nadchodzącą jesienią, postanowiłam odświeżyć co nieco blog nowym wpisem o jesiennej modzie z roku 1931.

Chciałabym też na wstępie zaznaczyć, że moda lat 30-tych jest bardzo różnorodna. I tak na przykład w  1938 roku już nie noszono tego samego typu dodatków co w 1931 r.  Sukienki i spódnice stały się krótsze, a linia ramion bardziej szersza w porównaniu z linią bioder itd.
 Tempora mutandur est! :)

Zapraszam do lektury!

Cytaty i przeróbki na podstawie "Przegląd mody" 9/1931


KOMUNIKAT MODOWY Z 1931 ROKU
Materiały:
"Tkaniny są po części nieco szorstkie i na pierwszy rzut oka zdają się one być sztywne.
Deseń jest mniej lub bardziej wyraźny w zależności, czy materiał przeznaczony jest na suknię lub okrycie. Kolorowa nitka przetykająca materiał, służy za podstawę do przybrania. Czarny kolor, zdaje się, będzie ulubieńcem sezonu jesiennego. Wyjeżdżając na południe, zabiera się okrycie z tegoż szorstkiego materiału, lecz w tonach nieco bledszych."

"Prawdopodobnie haft dżetami będzie w nadchodzącym sezonie bardzo modny: wskazują na to materiały słynnego Rodier, które są całe obsiane deseniami z drobnych perełek, co wygląda
niezwykle oryginalnie i pięknie."



Linia/fason:
Jest nadal umiarkowana, a krój wciąż bardzo skomplikowany i urozmaicony. Zakładki i zaszewki ułożone gęstymi rzędami są najmodniejszym przybraniem bolerek i żakiecików. Fantazyjne fałdy spódnic kończą się u góry zygzakami, zębami i nacięciami. 
"Wielkie bufiasto rozdęte rękawy, o wąskim wysokim mankiecie będą często spotykane, zarówno na okryciach, jak na sukniach. Szerokie rękawy, niezbędne do obrysowania ciasnej linii stanika utworzone są często przez epolety kloszowo skrojone, rozmaitego kształtu pelerynki, falbanki, wreszcie najczęściej spotykane puff’y."



Ubrania:
"Płaszcz trzyćwierciowy jest obecnie ulubieńcem mody! Okrycia są wykonane przeważnie z sukna i aksamitu, tylko w ciemnych kolorach: czarny i brązowy kolor nadal trzymają prym! 
Bardzo modne są płaszcze przybrane aksamitem. Płaszcz z czarnego sukna, przybrany pelerynką i mankietami z aksamitu, dopełniony maleńkim, filuternym kapelusikiem aksamitnym - to prześliczna kreacja na jesienne, chłodne miesiące. Tak samo, aksamitne żakieciki niby fraczki ogoniaste, skrojone - noszone do spódnicy o kilka tonów jaśniejszej, będą cieszyć się powodzeniem.
Do kostiumu odpowiedni jest żakiet krótki, którego kołnierz, pasek i wielkie mankiety, sięgające łokcia, wykonane są z futra."


"Płaszcze, mają przybranie z futra: foki wysuwają się wśród futer na plan pierwszy. Żakiety, płaszcze: przybrania - a wszystko z foki, tak sygnalizują na razie paryskie żurnale mód.
Futro, pocięte w wąskie pasy służy do obszycia żakietów, pelerynek, wiąże się, jak szalik lub krawat u szyi, wreszcie często występuje w bezpośrednim połączeniu z materiałem."

"Jako dopełnienie spacerowej, angielskiej sukni z wełny, które najczęściej będą jesienią noszone, służyć będą małe, lekko zaokrąglone pelerynki."


"Żakiet, bluzka i płaszcz zapinają się na piersiach dwurzędowo lub też mają zapięcie krzyżowane, co przyczynia się do uwydatnienia biustu. Rola gorseciarki jest więc znowu bardzo ważna, a modny biustonosz i pas przypominają bardzo gorsety z 1900 r. "

Sensacją sezonu będą kamizelki, zahaftowane całe dżetami białymi i czerwonymi. Obszycie z pereł wokół szyi i mankietów jest eleganckim przybraniem bluzki. 


Dodatki:
Rękawiczki: krótkie, długie, kolorowe, czarne i białe. Mitenki z palcami, wykonane ze specjalnego gatunku tiulu lub koronki, wreszcie rękawiczki drapowane, przybierane falbankami i kokardami, haftowane złotą nitką.
Kapelusze: tak zwane "le bon petit diable" kapelusiki, nonszalancko nasuniętych na prawe oko i ucho,  z piórkami, piórami i ptaszkami.








Cudowny film w sam raz na podniesienie świątecznego humoru!
Typowa komedia sytuacyjna wspaniale zagrana!
Elisabeth Lane, którą gra niezrównana Barbara Stanwyck, jest ówczesną Marthą Stewart. W czasopiśmie "American Housekeeper" prowadzi bardzo poczytną rubrykę. Opisuję w niej swoją codzienność na farmie w Connecticut, dzieli się przepisami kulinarnymi i radami w prowadzeniu gospodarstwa domowego, diety dziecka itd. Wydawca tego czasopisma - Alexander Yardley postanawia zaprosić do niej na Wigilię bohatera wojennego Jeffersona Jonesa (przystojniak Dennis Morgan). I wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że Elisabeth nie ma farmy, ani nie umie gotować.
Czy poradzi sobie???

Jest takie stare powiedzonko: "Gdy się kończy sezon turystyczny, to nie wiesz za co się zabrać - czasu masz dużo, gorzej z pieniędzmi". Generalnie, to w ogóle nie stare, dopiero co je wymyśliłam, ale najlepiej obrazuje mój teraźniejszy stan umysłu. Gdy szydełkuję (aktualnie skończyłam koc, który robiłam kilka jesieni pod rząd uffff i robię teraz mitenki), to coś oglądam w tle. Najczęściej są to filmy z lat 40-tych i 50-tych. Gdy oglądam, to zawieszam się na strojach i ... muszę koniecznie zacząć poszukiwania "czegoś podobnego" w internetach. Kończy się na tym, że uświadamiam sobie, iż aktualnie mnie nie stać i oglądam wtedy wyłącznie obrazki.

W niedzielę oglądałam zamknięcie już XXIII Igrzysk Olimpijskich. Oglądając zaczęłam się zastanawiać jak zimowe igrzyska wyglądały wcześniej - bez telewizji i efektów komputerowych,  jaka moda wtedy obowiązywała na przykład dla łyżwiarek, a jak ubierali się ludzie na trybunach, czym w tym konkretnym roku żyli, co słuchali i oglądali?
 Zapraszam więc w szybką podroż w czasie do 1924 roku.  Nastrój za oknem jest  jak najbardziej odpowiedni. Zima nie chce ustąpić wiośnie.

1924 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE w CHAMONIX, FRANCJA

Oficjalne plakaty: 



O igrzyskach:


*I Zimowe Igrzyska Olimpijskie odbyły się pod nazwą Tygodnia sportów zimowych. Dopiero w 1926 na sesji MKOl w Lizbonie impreza otrzymała nazwę I Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Zawody odbywały się od 25 stycznia do 5 lutego 1924 r.
*Prawie całkowicie były zdominowane przez mężczyzn. Na 314 zawodników tylko 13 kobiet!
*Najmłodszą zawodniczką była jedenastoletnia norweska łyżwiarka figurowa Sonja Henie. Podczas igrzysk zajęła 8 miejsce, ale później została trzykrotną medalistką olimpijską i po zakończeniu kariery sportowej została aktorką w Hollywood! Zagrała w 15 filmach. Najbardziej znany to "Serenada w Dolinie Słońca" .
*Zamiast biathlonu był tzw "bieg patrolowy".
* Polska reprezentacja była obecna, składała się z siedmiu zawodników i jednej zawodniczki - Elżbieta Ziętkiewicz jako skoczkini narciarska. Niestety Międzynarodowy Komitet Olimpijski zakazywał wtedy wzięcia udziału w tych zawodach kobietom.
Najlepszym wynikiem Polski było 8 miejsce łyżwiarza szybkiego - Leona Jucewicza.

Sonja Henie


http://gallica.bnf.fr
Moda w 1924 roku
"Kloszowa linja płaszcza podnosi smukłość ich nóżek, a przylegając;y fason kosljumu uwydatnia gibkość całej postaci. To też snują się po mieście ich sylwetki jak ucieleśnienie kobiecego wdzięku, ciągnąc za sobą spójrzenia męskie spragnione ciepła. " - "Pani"  styczeń 1924 r.






http://gallica.bnf.fr

http://gallica.bnf.fr

http://gallica.bnf.fr

http://gallica.bnf.fr




Dodatki:









 Męska moda:



W Polsce w 1924 r.
*na początku roku apogeum hiperinflacji, 1 dolar USA = 10 250 000 marek polskich a w kwietniu marka polska zostaje zastąpiona złotym polskim, tzw. reforma walutowa Władysława Grabskiego;
*Stefan Żeromski skończył pisać "Przedwiośnie" (kto czytał jako lekturę obowiązkową - ręka do góry), a Władysław Reymont otrzymał literacką nagrodę Nobla.

Na świecie w 1924 r.
*najpopularniejsza melodia "Błękitna rapsodia" Gerorge'a Gershwina;
* najbardziej kasowy film "Morski jastrząb";
* w Związku Radzieckim umiera Lenin i Stalin przejmuje władzę;
* Adolf Hitler siedzi w więzieniu i pisze "Main Kampf";
*  Mahatma Ghadi zostaje zwolniony z więzienia ze względu na zły stan zdrowia;
*powstał IBM (ang. International Business Machines Corporation; potocznie zwany Big Blue), jeden z pierwszych koncernów produkujących najpierw maszyny liczące, potem komputery;
* powstało przedsiębiorstwo Mercedes-Benz;
* został wysłany pierwszy telefaks.

Kolejna podróż w czasie, już wkrótce!

Kontynuuję wpisy o firmie Coro i historii biżuterii.  

Na początek kilka ciekawostek:
- Nazwa "Coro" nie była oficjalną nazwą aż do 1943 r. Kiedy w połączeniu pierwszych sylab nazwisk założycieli Cohn i Rosenberg powstałą nazwa firmy. Cohn umarł w 1910 r., czyli dziesięc lat po założeniu firmy.  Rodzina Rosenberg na przestrzeni lat zawsze podkreślała rolę Cohna w utworzeniu rozpoznawalnej marki.
 - Carl Rosenberg zarządzał "Coro"do 1957 r., aż do swojej śmierci. Potem firmą rządził jego syn Carl, niestety krótko. Umarł po dziesięciu latach.
W 1970 r. Rosenbergowie sprzedali markę właścicielom Richton International. Niestety Richton Int nie był w stanie zarabiać na produkcji biżuterii "Coro"  i w 1979 r. została ogłoszona upadłość marki.

Oznacza to, że jakakolwiek biżuteria z napisem "Coro" ma  przynajmniej 38 lat i jest na sto procent vintage.

Przykłady reklamy "Coro" z takich czasopism jak "Harper's Bazaar" i "Vogue":

lata 40-te "Jelly-belly" 
40-te


1943
1944
1945 r.

1945
 
1946


1946
1947
1947

1953

1955
1956

1957

1958
 Zapraszam na mój Pinterest, gdzie zebrałam jeszcze więcej stron REKLAMOWYCH, a także  najciekawsze PRZYKŁADY broszek "Coro" wraz z patentami od końca lat 30-tych do końca LAT 40-tych.