Artykuł z tygodnika "AS', niesamowite, że aż tyle słów o JEDNEJ fryzurze....
FRYZURA 1938
"We wszystkich zakładach fryzjerskich słyszymy teraz rozpaczliwe wzdychania nad rewolucyjną fryzurą, która rozpowszechnia się coraz bardziej, jakkolwiek krótkie do niedawna włosy sprawiają niejedną trudność w zastosowaniu do nich nowego sposobu czesania. Teraz dopiero rozumiemy wyraźnie, jak wygodna była fryzura iż krótkich włosów, zdegażowanych nad karkiem lub spadających puszysto na uszy i szyję. Ale wzdychamy do niej na próżno. Los jej został przesądzony podczas tegorocznej imprezy „Rainbow room “ na "Rockefeller Center" w New-York City, na której powołano do życia „fryzurę 1938“ .
Tylko w pierwszej chwili wydaje się ona tak trudna do powszechniejszego użytku, bo można traktować ją bardzo indywidualnie i w wielu warjantach, zaczynając od ułożenia loków z dłuższych włosów i czekają aż inne podrosną.
Tymczasem przyznajmy od razu, że jest to fryzura w całem tego słowa znaczeniu piękna i elegancka. Już pani nie będzie patrzyła z przykrością, iż Kasie i Marysie naśladują jej sposób uczesania się, jak to niedawno stało się powszechnem zjawiskiem. Obecnie nie będzie talk łatwo naśladować artystyczne upięcie loków, wykonanych wprawną ręką dobrego fryzjera. Będziemy więc mogły cieszyć się indywidualną fryzurą, bez obawy napotykania dobrych kopij. Tych będzie mało. A złe kopje nie będą nas interesowały.
Przyjrzyjmy się nowej fryzurze od strony historycznej, bo ta jest istotnie ciekawa, jako stopienie aż trzech stylów fryzur i to bardzo od siebie odległych. A więc mamy w niej greckie spłaszczone loki, różniące się zasadniczo od wałeczków z ostatniej doby. Te misterne loczki, wymagające dużych zasobów sztuki fryzjerskiej, umieszczone są na szczycie głowy, naprowadzając nas na źródło tej fryzury, zaczerpnięte z fryzur epoki Ludwika XV. A wreszcie trzeci element nowej fryzury, odsłonięcie linij karku, uszu i skroni, odnieść trzeba do mody francuskiej z przed 100 lat (1818).
Stopienie tylu czynników stylu w jednem uczesaniu głowy, udało się twórcom fryzury najzupełniej. Obierając fryzurę dla swego typu urody, trzeba pamiętać o paru zasadniczych sprawach. Przy twarzy pociągłej, wydłużonej, przy uwydatniających się kościach policzkowych, trzeba unikać zbytniego wzniesienia loków na szczycie głowy. Loki w tym wypadku muszą być umieszczone niżej, ku tyłowi, aby nie wydłużać jeszcze bardziej profilu. Twarz okrągła, - delikatne rysy, mały nosek — to typ urody, predestynowanej dla nowej fryzury. Tu bez obawy można odczesać włosy gładko wokół linij skroni, uszu i karku, aby spiętrzyć loki na szczycie główki.
Ale jedno jeszcze małe zastrzeżenie: kark
i uszy wymagają teraz systematycznej pielęgnacji,
i gdyż okrywane tak długo włosami,
to wielu wypadkach okazują się tak zaniedbane,
że same panie uciekają przed nowem
uczesaniem. Oczywiście, że takie małe zaniedbania
dadzą się łatwo usunąć, ale nie
wolno o nich zapominać.
Wieloletnie używanie
maszynki do strzyżenia czy brzytwy,
pogrubiło skórę na karku i spowodowało trwałe jej zaczerwienie. W innych wypadkach
nagromadziły się w tem miejscu złoża
łuszczu, które trzeba rozmasować i zmywać
spirytusem.
Także i uszka można niewielkim trudem
doprowadzić do „kwitnącego" stanu. Kilka razy na dzień rozmasować delikatnie koniuszek
ucha wielkim i wskazującym palcem.
Wychodząc na chłodniejsze powietrze, natłuścić go delikatnie kremem, podobnie jak i ręce. Przy maquilage‘u dać odrobinę różu
na koniec ucha, łączący się bezpośrednio policzkiem. To wszystko doda żywotności
muszelce usznej, która jest przecież jednym
z ważnych atutów piękności.
Nowa fryzura wydobywa te atuty, każe im
brać rolę dominującą, jakkolwiek w pierwszej chwili wydaje się to nam nie przygotowywanym
efektem.
Niemniej ze stanowiska czysto estetycznego powitać trzeba z uznaniem
nową fryzurę właśnie za to, że odsłania
piękno szyji, uszu i skroni, nie zakrywając
zresztą w zupełności czoła, na które lekko
tylko spadają misterne loczki.
Jest to fryzura słynnego fryzjera
Hollywood, Pere Westmorea. Widzimy go
na jednem ze zdjęć, jak przycina włosy gwiazdy
filmowej Jane Wyman.
Piękna ta wieczorowa
fryzura pokazana jest tutaj i "en
lace" i z tyłu i z profilu. Charakteryzuje ją
zgrupowanie płaskich loczków na szczycie
głowy, przyczem jeden spada na czoło, nad
którem linja włosów ślicznie jest modelowana
falistością pukli i wykończeniem loczków.
Gdy spojrzymy na fryzurę od tyłu, widzimy,
że wszystkie włosy są odczesane do góry, nieondulowane,
a tylko końce ich tworzą misterne
loczki, grupujące się środkiem głowy
od karku do czoła, nad którem skupiają się
najgęściej.
Aby uzyskać piękną linję fryzury nad karkiem,
gdzie porost włosów jest najobfitszy,
wycina Pere Westmor trójkąt włosów nad
karczkiem. Trójkąt ten ma za podstawę linję
karczku pięknej pani, a zwęża się ku górze. Przy wycinaniu go postępuje Pere Westmor w ten sposób, że u podstawy trójkąta
wycina włosy całkiem krótko a ku szczytowi
trójkąta przechodzi w włos nieco dłuższy, degażując go tylko do 5 cm długości.
Pozostałe włosy zaczesuje gładko do góry,
przyczem wycięty trójkąt znika, bo zachodzące
z obu stron pozostałe włosy zakrywają
go, a końce ich zakręcone w loczki, schodzą
się w tem miejscu ze sobą.
Gdyby nie
fakt wycięcia trójkąta włosów, powstałoby
w tem miejscu takie zgęszczenie masy włosów,
że fryzura nie mogłaby dać pożądanego
efektu, polegającego na wysmukłym
kształcie głowy, która wykwita nad młodzieńczą
linją karku nieskazitelnym rysunkiem. I tu występuje zasadnicza różnica pomiędzy dawną fryzurą przedwojenną, której styl polegał na odczesaniu włosów do góry,
ale stwarzał z tyłu nad karkiem wypukłość
niemożliwą do usunięcia, a często powiększaną
przez klamry i grzebienie. Teraz tył głowy
zachowuje naturalny kształt, bo nadmiar
włosów został wycięty przed uczesaniem.
Fryzura Pere Westmore‘a zrobiona jest
naturalnie przy pomocy trwałej ondulacji,
która ułatwia tworzenie loczków i gwarantuje
ich długi żywot."
Fajnia
OdpowiedzUsuńWspaniała opcja. Kiedyś to kobiece fryzury, moim zdaniem, były o wiele bardziej wymagające, a panie nie miały dostępu do takich https://hairstyler.pl/ sklepów z wyposażeniem fryzjerskim. Także ja podziwiam. Tym bardziej że ja ciągle nie mogę się przekonać do odpowiedniego dbania o włosy....
OdpowiedzUsuń