Chciałam ostatnio kupić malutki dopasowany sweterek, nierozpinany i oczywiście najlepiej vintage. Niestety, cena+wysyłka z USA (nigdzie indziej nie udało mi się znaleźć) - zabójcza. Nie pozostaje nic innego jak nauczyć się robić na drutach i zrobić taki pulower samej, zwłaszcza, że znalazłam bardzo dokładny opis w przedwojennym tygodniku "AS". W moim przypadku będzie to raczej opcja bez kołnierza.
Czeka mnie nie lada wyzwanie, bo szydełko mam w miarę opanowane, ale druty to póki co czarna magia ... Chyba, że moja ukochana mama znajdzie na to czas ;)
"AS" pisownia oryginalna
"Pullover, którego fotografję reprodukujemy obok, łatwy jest do zrobienia, i poza tem posiada dwie cenne zalety: wzór jest szczególnie efektowny, a na wy-konanie go nie potrzeba tyle czasu, ile na kombinowane wzory, które ciągle w robocie trzeba kontrolować, licząc, mierząc itd.
Najlepiej przećwiczyć osobno technikę tego wzoru na drutach według reprodukowanej obok próbki. Robimy łańcuszek wstępny, względnie przygotowujemy na dwóch drutach potrzebną tu ilość oczek, a więc 03. Pierwszych 21 oczek robimy na przemian oczko wprost, oczko nawywrót. Następnie 3 oczka wprost, 3 nawywrót, 3 wprost, 3 nawywrót, 3 wprost, 3 nawywrót, 3 wprost. Wreszcie trzecia część wzoru znów 21 oczek raz wprost, raz nawywrót. Obracamy robotę i wykonujemy w 1-szej i 3-ciej części te same ściegi, co w pierwszym rzędzie, ale w odwrotnym porządku. Nad każdem oczkiem wprost oczko nawywrót, nad każdem nawywrót, oczko wprost. Cześć środkowa idzie jak w poprzednim rzędzie: zawsze 3 wprost, 3 nawywrót ponad sobą. Tak wykonuje się 30 rzędów, poczem deseń się przestawia. Nad tłem przychodzą prążki, wiązane później w połowie nitką w tym samym kolorze, jako gwiazdki, a nad prążkami przychodzi tło.
Po wystudjowaniu wzoru przystępujemy do wykonania pulloveru, na który trzeba sobie przygotować formę, skrojoną z grubszego papieru, a wyrysowaną na podstawie danych, jakie mamy na zamieszczonych obok rysunkach, które stosownie do wymiarów danej osoby trzeba zwęzić czy poszerzyć.
Robotę zaczynamy od dołu w dwóch częściach, a to przód i plecy osobno. Ilość oczek na początku roboty zależna jest od wielkości formy, jak również od grubości wełny i gęstości wykonania techniki drutowej, która jest indywidualna dla każdej wykonawczyni. Przeciętnie przy cienkiej wełnie, drutach nr. 3 i na średnią wielkość, trzeba liczyć 130 oczek tak na przód, jak i na plecy.
Zaczynamy robotę od 9-centymetrowego pasa, który przytrzymuje i ściąga pulIover, a który wykonujemy: 2 oczka wprost, 2 nawywrót itd.
Po zrobieniu w ten sposób pasa, szerokiego na 9 cm, musimy obliczyć oczka na następujący wzór w ten sposób, aby gwiazdka umieszczona była w środku, a od niej reszta wzoru, zależnie jak wypadnie, prawdopodobnie 3 gwiazdki i 4 tła. Skrajne pola tła wypaść mogą na mniejszą niż 21 ilość oczek, ale to dla wzoru jest obojętne.
I tak później pod pachami trzeba robotę poszerzać, to znów na wszycie rękawów - zwężać. Przy wykonaniu pleców trzeba pamiętać, aby od góry zostawić rozcięcie na wciąganie pullovera, licząc na nie 5-7 cm.
Przy robocie rękawa, zaczynamy pasem:
2 wprost, 2 nawywrót, do wysokości 4 cm, poczem i odliczamy oczka, aby gwiazdka wypadła w środku i resztę wykonujemy podług formy.
Osobno wykonujemy kołnierz, który się potem wszywa w pullover. Przygotować 160 oczek i kolorową nitką zaznaczyć sobie od razu środek, bo od 2-go rzędu, stale co drugi rząd, ujmować się będzie tutaj, biorąc 2 oczka razem, przez co utworzy się widoczny na zdjęciu szpic kołnierza z przodu. W tym samym rzędzie przy obracaniu dodawać zawsze będziemy po jednemu oczku. W ten sposób ilość oczek pozostanie zawsze ta sama, ale kształt kołnierza będzie wydłużony ku przodowi i ku tyłowi. Najlepiej kontrolować ilość oczek w każdym rzędzie roboty. Gdy szerokość kołnierza wyniesie 12 cm, zakańczamy go i wszywamy w wycięcie szyji, złączonego już z przodu i pleców pullovera.
Na pullover taki wychodzi, zależnie od grubości wełny i ciaśniejszej lub wolniejszej roboty, 20-25 g wełny. Radzimy nie wykonywać go ze zbyt grubej wełny, bo przy cieńszej wzór ładniej wygląda".
"Nawywrót" będzie ulubionym słowem tego tygodnia!
Who said Vintage Caps are not Trendy?
-
Vintage Caps? We didn’t! But we feel like there’s a very high popularity
for passing trends right now. And keeping up with all these modern trends
can be...
0 komentarze: